Według legend i plotek Moragitzu-Kesh to podziemne miasto kryjące się gdzieś głęboko pod fundamentami Uniwersytet Strixhaven. Opowieści mówią o starożytnych salach wykutych w czarnym kamieniu, rozciągających się w labiryncie jaskiń i komnat, gdzie kiedyś miała kwitnąć cywilizacja zaginiona w pomroce dziejów. Wspomina się o dziwnych ruinach widocznych w zapomnianych piwnicach uczelni, o echo kroków, które nie należą do nikogo żywego, a także o mglistych sylwetkach widywanych przez studentów w głębokiej nocy. Dla większości są to jedynie bajania, przestrogi mające trzymać młodych adepta magii z dala od zamkniętych korytarzy.